Zapraszamy na koncert Marcina Januszkiewicza „Osiecka Po Męsku”.
Pamiętamy fantastyczny występ Marcina z zespołem podczas tegorocznego „Rynku Kultury” z projektem „Perfect Lady Pank”. Gliwicka widownia oklaskiwała Marcina na stojąco.
W grudniu Centrum Kultury Victoria będzie obchodzić swoje pierwsze urodziny. Chcieliśmy uświetnić ten dzień koncertem z twórczością Agnieszki Osieckiej, ale po męsku, oczywiście w nowych, oryginalnych i odważnych aranżacjach Marcina Januszkiewicza.
Jako aktor rozumie, że słowa zwykle są „o czymś”, jednak nie ulega terrorowi jedynej słusznej interpretacji i bawi się tekstem. Jest też muzykiem, więc swobodnie żongluje wokalnymi konwencjami, nagina nieśmiertelne frazy. Traktuje głos jako instrument, wspomagany akompaniamentem kolegów z zespołu.
Aktor rozpoczyna recital wielkim przebojem Maryli Rodowicz „Niech żyje bal” i przez kilka utworów utrzymuje publiczność w nastroju pełnym radości, optymizmu, czy nawet żartu muzycznego. Bawiąc się konwencją, wplata w piosenki motywy zupełnie niespodziewane, takie jak „Riders on the storm”.
Aktor rozpoczyna recital wielkim przebojem Maryli Rodowicz „Niech żyje bal” i przez kilka utworów utrzymuje publiczność w nastroju pełnym radości, optymizmu, czy nawet żartu muzycznego. Bawiąc się konwencją, wplata w piosenki motywy zupełnie niespodziewane, takie jak „Riders on the storm”.
Piosenki Osieckiej przepuszczone przez pryzmat męskiej wrażliwości są zaskakujące i świeże. Nowatorskie podejście do utworów takich jak „Deszcze niespokojne” pozwala odkryć ich drugie dno i odczytać je na nowo. W połowie koncertu żart powoli przygasa, a atmosfera skłania się w nieco inną, bardziej refleksyjną stronę.
Zaczynając od „Kołysanki dla okruszka” Marcin Januszkiewicz wkracza w tematy poważne, coraz oszczędniej grając narracją i formą. Artysta przywołuje między utworami wspomnienia i nawiązuje do wydarzeń bieżących, sprawiając, że utwory wybrzmiewają jako wciąż aktualne. Zamykające koncert „Wariatka tańczy” lub „Nim wstanie dzień” zostawiają publiczność z pytaniem o podstawowe wartości, jakim są wzajemny szacunek i tolerancja.
Zaczynając od „Kołysanki dla okruszka” Marcin Januszkiewicz wkracza w tematy poważne, coraz oszczędniej grając narracją i formą. Artysta przywołuje między utworami wspomnienia i nawiązuje do wydarzeń bieżących, sprawiając, że utwory wybrzmiewają jako wciąż aktualne. Zamykające koncert „Wariatka tańczy” lub „Nim wstanie dzień” zostawiają publiczność z pytaniem o podstawowe wartości, jakim są wzajemny szacunek i tolerancja.
Marcin Januszkiewicz jest pierwszym w historii mężczyzną, który wygrał konkurs „Pamiętajmy o Osieckiej” w roku 2011.