Archiwalne zdjęcie Domu Tekstylnego, a na nim napis "Kierunek Gliwice" z logiem CIKiT.

Dom Tekstylny Weichmanna, zaprojektowany przez Ericha Mendelsohna, nazywany jest ikoną modernizmu. Budynek mieszczący się przy ul. Zwycięstwa fascynuje ludzi gliwickiego świata nauki, kultury i mediów, którzy swoimi działaniami przyczynili się do rozsławienia tego ważnego budynku i postaci architekta.

Historia ikony modernizmu

22 stycznia 1922 przy dzisiejszej ulicy Zwycięstwa 37, został oddany do użytku modernistyczny dom towarowy, zwany Domem Tekstylnym Weichmanna (Sei­denhaus Weichmann). Geometryczna, horyzontalna bryła trójpiętrowego budynku, zwieńczona płaskim dachem, została zaprojektowana przez wybitnego architekta Ericha Mendelsohna w stylu funkcjonalistycznym. Budynek powstał na planie nieregularnym, zbliżonym do prostokąta. Został zbudowany z żelbetu, stali i cegieł. Wyraźnie widoczny jest podział na część handlową, obejmującą parter i piętro oraz cześć prywatną na dwóch ostatnich kondygnacjach, gdzie mieściło się m.in. mieszkanie. Nazwa domu handlowego pochodzi od nazwiska właściciela i sprzedawanego tam asortymentu – wysokogatunkowych materiałów tekstylnych. Budynek powstał na zamówienie lokalnego przedsiębiorcy Erwina Weichmanna, który prawdopodobnie chciał, by jego nowocześnie prowadzonej działalności handlo­wej towarzyszyła nowoczesna ar­chi­tek­tu­ra domu towarowego. Dom Tekstylny Weichmanna szybko stał się awangardą architektury modernistycznej w Europie. Był to jeden z pierwszych obiektów handlowych, zbudowanych w tym stylu. Dopiero kilka lat później inne tego typu budynki powstały we Wrocławiu, Norymberdze, Stuttgarcie i Berlinie.

Intuicyjny projekt zawsze był równoważony przez drugi biegun — racjonalny. Z pewnością podstawowym elementem architektury jest funkcja, lecz funkcja bez wrażliwości pozostaje jedynie konstrukcją. Jeśli krew racjonalistów nie zamarznie, a sama wyobraźnia posunie się o krok dalej w kierunku ratio, to mogą się zjednoczyć. W przeciwnym razie oba nurty ulegną zniszczeniu — funkcjonalista śmiertelnie zamarznie, a ekspresjonista spłonie żarem własnego ognia. Zatem funkcja plus dynamika to wyzwanie!” ~ Erich Mendelsohn

Jak ustalił dr Ryszard Nakonieczny, już rok po powstaniu obiektu pokazano go na wystawie Bauhausu w Weimarze, a w ro­ku 1926 w warszawskiej Zachęcie na wy­stawie architektury nowoczesnej. Zaprezentowały go czasopisma o sztuce i architekturze w Paryżu i Moskwie. Dom Tekstylny znalazł się też na okładce wydawnictwa promującego ważniejsze dokonania cywilizacyjne nowoczesnych Gliwic (1924). W XXI ranga obiektu nie zmalała – Seidenhaus Weichmann z Gliwic znalazł się na wystawie dedykowanej europejskiemu ekspresjonizmowi w National Gallery of Ireland w Dublinie (2004).

Jeden z czterech – spacerujmy

W sumie przy ówczesnej Wilhelmstrasse – obecnej ulicy Zwycięstwa – do dziś stoją cztery budynki, które pełniły funkcję domów towarowych. Gmachy powstały przy najbardziej reprezentacyjnej arterii i szybko stały się symbolem nowoczesnego miasta. Na ich przykładzie można prześledzić ewolucje estetyczną i ideową organizowania handlu na masową skalę w XX wieku. Gliwickim domom towarowym poświęcony był spacer tematyczny, cieszący się dużym zainteresowaniem uczestników, zorganizowany przez Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej w ubiegłym roku. Podczas letnich miesięcy zachęcamy do indywidualnych przechadzek śladem dawnych obiektów handlowych.

Gliwicka ikona modernizmu była inspiracją do powstania wielu publikacji, spacerów, wystaw, filmów, projektów klocków i gier komputerowych. W wiele inicjatyw obfitował miniony rok – stulecie powstania Domu Tekstylnego. Warto przypomnieć działania Wojciecha Zielińskiego, artysty i pedagoga, który zaangażował młodzież szkolną. Efektem był projekt „A sklej se” i m.in. wystawa fotograficzna prezentowana w Kinie Amok. Ukazała się także publikacja poświęcona Domowi Tekstylnemu Weich­manna oraz innym realizacjom, nad którą pracował Wojciech Zieliński z uczniami z Zespołu Szkół Budowlano-Ceramicz­nych w Gliwicach.

Karolina Ficoń w publikacji wydanej z okazji stulecia Domu Tekstylnego pisze:

„Właśnie w duchu funkcjonalizmu, Mendelsohn zaprojektował dla każdej kondygnacji inne okna, zgodnie z jej przeinaczeniem. Parter to rozległe witryny, pierwsze piętro ma horyzontalne, podłużne okna, natomiast na trzeciej kondygnacji pojawiają się charakterystyczne okna, w których górne skrzydło jest wysunięte przed lico dolnego. Wnętrza parteru i pierwszego piętra, pierwotnie pełniące funkcje pomieszczeń sklepowych, podzielone zostały rytmicznie rozstawionymi, prosto opracowanymi filarami wspierającymi stropy oraz wydzielonymi w tylnej części biurami i klatką schodową. Ostatnie piętro ma małe okienka – tam znajdowały się mieszkania pracowników. Elewacje od strony ulicy Zwycięstwa i Alei Przyjaźni mają charakter równorzędny, zaakcentowany umieszczonym w cofniętym narożu wejściem głównym do sklepu. Obie artykułowane są mocno.”

Publikacja dostępna jest na stronie internetowej Narodowego Instytutu Architektury i Urbanistyki na www.niaiu.pl pod hasłem Dom Tekstylny.

Spacer proponujemy rozpocząć od naszej modernistycznej perły – Domu Tekstylnego Weichmanna (ul. Zwycięstwa 37). Poruszając się w stronę rynku głównym traktem miejskim, zatrzymajmy się przy Domu Handlowym Ikar, dawniej DeFaKa (ul. Zwycięstwa 23). Był to największy przedwojenny dom towarowy w Gliwicach, zaprojektowany został przez Justusa Fieglera w 1929 r. Z tym obiektem związana jest tzw. Petycja Bernheima (1933 r). Kolejnym punktem jest Dom Handlowy Braci Artura i Georga Barasch (ul. Zwycięstwa 10) – to najstarszy dom towarowy w mieście, istniał już na początku XX wieku, jako jedyny nie został wybudowany w modernistycznym stylu. Ostatnią budowlą jest Dom Towarowy Fedora Karpego (ul. Zwycięstwa 2). W 1928 roku Richard Koban zakończył przebudowę całego gmachu, który stał się rozpoznawalną wizytówką domu towarowego. Spacer kończymy na rynku w Gliwicach.

 

autor tekstu: Magdalena Baraniecka, Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej

* Kierunek Gliwice – projekt w którym Centrum Informacji Kulturalnej i Turystycznej raz w miesiącu będzie zabierać nas w podróż po Gliwicach. Szykujcie się na sporą dawkę wiedzy i ciekawostek o naszym mieście. Jeżeli temat Was zainteresuje, po więcej (informacji, zdjęć, przewodników) zapraszamy do CIKiTu, którego nowa siedziba mieści się w Centrum Przesiadkowym.